Pusheeneiro
Godzina otrzymania: 11.03.2023, 17:17 — Kwota: 100,00 zł

Komentarz
Mój stary to fanatyk speedrunów. Pół mieszkania zawalone konsolami, najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi pad, czy inny przerobiony grat i trzeba wyciągać w szpitalu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD, bo myślała, że znowu kawałek pada w nodze.
Druga połowa mieszkania zawalona wydrukami tablic z SRC. Co tydzień ojciec robi oblot po wszystkich zfollołowanych tablicach, żeby skompletować wszystkie zmiany i druknać na ścianę. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę zaoszczędzić kupując konsole na znanym portalu aukcyjnym ale teraz nie dosyć, że kupuje ich więcej to jeszcze siedzi na jakichś Discordach polskich biegraczy i kręci gównoburze z innymi runerami o najlepsze skipy itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wywalić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurzył to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu ten run to na pewno sliced, albo że inny invalid. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na moda na dwóch tablicach, za otwarcie ponad 100 wątków.
Jak jest czas to co chwilę wymyśla nowe skipy. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę szuka nowego glitcha w Goticzku, a później bajdoli o zasługach dla społeczności. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień biadolił, że to dzięki temu, że zna dziekana i mu raz wytłumaczył skipy w Mario za pomocą autobusu i ten się teraz rewanżuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują ćwicząc CO-OP'y, oglądając zagraniczne eventy itd.
Przy jedzeniu zawsze nawija o PB i za każdym razem temat schodzi w końcu na GSPS, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie długo tylko ścigałki hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Skipów żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na świeta bilet GSPS Bardziej. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj dokupił premium bluzę i porozwieszał zdjęcia z poprzedniego eventu w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój runerski i siedział cały dzień przed kompem na środku mieszkania, co podobno miało symulować on site, co kolwiek to znaczy XD. Obiad też tam zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich tych naczaśników w polsce to bym wziął i posuwał im te biegi.
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na GSPS w drodze wyjątku. Super prezent.
Pojechaliśmy gdzieś do Krakowa, dochodzimy pod hotel a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy gdzieś z tylu i patrzymy na runiki. Po pięciu minutach mi się znudziło, bo ścigałka blok, więc włączyłem discmana to mnie ojciec uderzył klawiaturą po głowie, że prezentujący słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po zadzie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i oni to widzą jak się ruszam i skipy nie wychodzą. 15 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na ekran jak w jakimś Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym robi CO-OP'y. Kiedyś towarzyszem ich runów był jeszcze hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Nachlali się i oczywiście cały czas gadali o stratach i skipach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są TAS'y czy normale.
WEŹ MNIE NIE NERWUJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ TASA, JAKA TO JEST PRECYZJA? MYK I KAŻDY SKIP ZROBIONY!
TADEK KLASYKI W POLSCE KAŻDY ROBI, TWÓJ TAS TO IM MOŻE NASKOCZYĆ
CO TY MI O KLASYKACH GADASZ JAK LEDWO LIVE SPLITA POTRAFISZ USTAWIĆ. TAS TO JEST KRÓL BIEGÓW JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI
No i aż się zaczeli zapasy uprawiać na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
I bardzo kurde dobrze
Tak go za tego TAS'a znienawidził.
Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli tasvideos.org. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych typach z TVO powiedzieć. Gazety nierunnerskie też przestał czytać, bo miał ból zadu, że o aferach w TVO nic się nie pisze.
Szefem koła TVO w mojej okolicy jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim runerom i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś event speedrunerski gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odwalał.
Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem TVO ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu TVO i Adama na forach. Donosił na niego jakieś głupoty typu, że Adam był tajnym współpracownikiem UB albo, że go widział na ulicy jak komuś gwoździem samochód rysował itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Adamowi 2000zł.
Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec jeździł na przekupne sądy, TVO, Adama i w ogóle cały świat. Z jego gadania wynikało, że TVO jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na pady, konsole czy gierki i dostawał strasznego bólu, ile on by mógł np. Rogue Warriorów za te 2k kupić (kilkaset kilo).
Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć pokój streamerski bo niby wypożyczanie lokalu za drogo wychodzi i wszyscy go chcą oszukać
synek no przecież na żywo to się prawdziwe runy uwiecznia! tam jest żywioł!
ale nie było go stać ani nie miał go gdzie w domu dobudować a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za wynajem więc zgadał się z jakimiś biedakami z okolicy, że wyposażą go na spółkę, a ten będzie u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w bloku jak my i ten janusz obiecał, że będzie im udostępniał albo będą streamować razem.
Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi odpalić streama i miał o to olbrzymi ból odwłoka. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że ludzie biorą donatują jak szaleni więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z nerwów. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni tak grają bez niego bo przecież po równo się zrzucali i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już skończyły, wyszedł nagle z domu.
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą, zerwanymi piankami akustycznymi, taśmami LED i całym tym badziewiem xD Pytam skąd on to wziął a on mówi, że januszowi zabrał bo oni go oszukali i żebym sie łapał i wnosimy to do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście nie zdążyliśmy dobrze się do tego zabrać, a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego pokój ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500zł się składał a nie grał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał, bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma rozbity nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od przyczepy za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił przyczepę a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd
W końcu policjanci oderwali starego od przyczepy. Janusze zabrali graty, rzucając wcześniej staremu 500zł i mówiąc, że nie ma już do stream roomu żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na głównej Twitch.tv nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on nie będzie łaził po komisariatach i ma to gdzieś tylko ojca nie chce więcej widzieć.
Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na SRC pod ich submisjami bo założyli na swoim serwerze specjalny kanał, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten wątek i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta typu
Szczepan54
Ten serwer założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały biegracz! Chcą go oczernić bo zazdroszczą zdobytych WR'ów!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów. Jak któryś z nich zakładał nowy kanał to ojciec się tam wbijał na trollkoncie i np. pisał, że slicedowane runy robi i widać, że nie umie grać xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich wątkach i jak na przykład wrzucał zdjęcia ukończonych przez siebie runów to sam sobie pisał
Noooo gratuluję! Widać, że doświadczony speedrunner!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na Discordzie.

Licytacje

Run Licytacja Kwota
Kapitan Pazur Any% No Dj Ukończenie poziomu Jaskinie z zasłoniętymi oczami 100,00 zł
Wróć do indeksu donacji

Wróć do strony głównej wydarzenia